Wywiad dla akademii parkietu: raportowanie śladu węglowego
Wywiad z Michałem Stalmachem, Starszym Konsultantem ds. Zrównoważonego Rozwoju w Bureau Veritas Polska, udzielony dla Parkiet, Akademia Parkietu – publikacji przygotowywanej wspólnie ze Stowarzyszeniem Emitentów Giełdowych. Wydanie opublikowane – lipiec 2019.
Co to są gazy cieplarniane?
Najprościej mówiąc, są to takie substancje, których nagromadzenie w atmosferze tworzy wokół Ziemi „szklarnię”. Zatrzymuje ona promieniowanie cieplne przy powierzchni Ziemi, w związku z czym mamy taki klimat jaki znamy. Gdyby tych gazów nie było, na Ziemi byłoby chłodniej o ok. 35 stopni. Niepokojące jest jednak to, że ilość tych gazów w atmosferze bardzo szybko wzrasta.
Skąd się biorą gazy cieplarniane?
Powstają one w wyniku naturalnych procesów, są uwalniane z oceanów, powstają także m.in. w wyniku gnicia roślin. Ogromny wpływ na powstanie tych gazów ma też człowiek. Emisje powstają w wyniku spalania paliw kopalnych, zmiany użytkowania gruntów, procesów technologicznych, tzn. w wyniku zachodzących reakcji chemicznych np. przy produkcji cementu czy wodoru z gazu ziemnego.
W jakich jednostkach mierzy się emisję gazów cieplarnianych?
Emisję mierzy się w jednostkach masy, ale w celu sprowadzenia różnych gazów cieplarnianych do jednej jednostki, używa się kg ekwiwalentu CO2 (kg CO2e). Aby przedstawić emisję każdego gazu w tej jednostce, mnoży się jego masę przez współczynnik tworzenia efektu cieplarnianego (określony dla każdego gazu). Współczynniki te określają, że metan wpływa 28 razy bardziej niekorzystnie na klimat niż dwutlenek węgla, podtlenek azotu 265 razy, a niechlubny rekordzista – sześciofluorek siarki wykorzystywany w energetyce jako izolator 22 600 razy. Jak się czyta raporty niefinansowe, to po zastosowanej jednostce emisji gazów cieplarnianych dobrze widać, która spółka skorzystała z dedykowanych standardów obliczania śladu węglowego, a która przeprowadziła obliczenia we własny, intuicyjny sposób.
Które ze źródeł emisji najczęściej występują w spółkach?
Zakres 1, czyli Scope 1 stanowią emisje bezpośrednie powstające w obiektach należących do spółki lub nadzorowanych przez nią, czyli powstałe w wyniku spalania paliw w kotłach lub w samochodach. Po drugie są to emisje procesowe, a po trzecie jest to ulatnianie się z instalacji czynników chłodniczych będących gazami cieplarnianymi.
Scope 2 to emisje pośrednie energetyczne. Nie powstają na terenie firmy, ale wiążą się z wytwarzaniem energii, którą firma kupuje z zewnątrz. Mowa tu o energii elektrycznej, cieplnej, parze technologicznej. W wielu spółkach ten zakres ma największy wpływ na całkowite emisje w firmie, dlatego, w celu redukcji emisji, firmy decydują się np. na zakup gwarancji pochodzenia energii elektrycznej, potwierdzającej, że energia została wytworzona w 100% z OZE.
Na scope 3 składają się emisje powstałe w łańcuchu wartości firmy, które nie znajdują się w scope 1 i 2. Są to emisje powstałe przy wytwarzaniu surowców lub materiałów pomocniczych wykorzystywanych w firmach, emisje związane z transportem surowców do organizacji, a także produktów do klientów, emisje powstałe w fazie użytkowania wytworzonych produktów, emisje związane z utylizacją odpadów, które powstają podczas naszej działalności, ale także emisja związana z utylizacją produktu. W zależności od rodzaju spółki różne zakresy wpływają w różny sposób na klimat. Każda spółka powinna przeanalizować swoje zakresy i określić gdzie występuje największa emisja, żeby można było zaplanować działania redukcyjne.
Ile trwa przygotowanie dla średniej wielkości grupy kapitałowej danych do raportu niefinansowego w zakresie Scope 1 i 2?
Danych czyli wielkości emisji w tych dwóch zakresach. Czas trwania obliczenia śladu węglowego w największym stopniu zależy od czasu potrzebnego na zebranie odpowiednich danych, tj. najczęściej ilości zużywanych paliw, energii elektrycznej, cieplnej, ilości uzupełnianych czynników chłodniczych, a w przypadku niektórych firm produkcyjnych także emisji procesowych. Jeśli grupa kapitałowa zbiera i agreguje te dane ze wszystkich spółek i ze wszystkich obiektów to obliczenie emisji w scope 1 i 2 zgodnie ze standardem, opracowanie raportu, dedykowanej metodologii i narzędzia do aktualizowania obliczeń w latach następnych zajmuje kilka do kilkunastu dni. Ale jeśli grupa kapitałowa dotychczas nie zbierała takich danych i dodatkowo posiada wiele spółek, obiektów np. sklepów, to identyfikacja źródeł emisji, zaprojektowanie sposobu zbierania danych oraz otrzymanie danych od bardzo wielu pracowników w praktyce wymaga dużo więcej czasu liczonego w kilku tygodniach lub kilku miesiącach.
Ile trwa przygotowanie danych w zakresie Scope 3?
Obliczenia w tym zakresie, w zależności od rodzaju prowadzonej działalności, mogą trwać o wiele dłużej. Oczywiście część danych koniecznych do obliczeń spółki już posiadają, np. masę zakupionych surowców, środki transportu, którymi były dostarczone oraz szacowany pokonany dystans między miastem nadania, a odbiorcą, czyli dane na podstawie których można określić emisję podczas transportu. W obliczeniach korzysta się ze wskaźników emisji, które określają np. jaka emisja wiąże się transportem 1 tony ładunku na odległość 1 km przez ciężarówkę. Takie wskaźniki są określone dla wielu produktów czy procesów. Na ich podstawie, znając masę zakupionych surowców i ich rodzaj, można określić emisje powstałe przy ich wydobyciu lub wytworzeniu. Czasami konieczne jest pozyskanie informacji od dostawcy o śladzie węglowym wytwarzanego przez niego surowca, czy komponentu. Obecnie wiele polskich firm dostarczających swoje produkty do dużych globalnych korporacji jest pytanych o ślad węglowy tych produktów, dlatego, aby odbiorca miał lepszej jakości dane oraz w celu wspólnego zidentyfikowania możliwości redukcji emisji gazów cieplarnianych w zakresie projektowania, wyboru surowców pierwotnych, czy optymalizacji w transporcie.
W wielu przypadkach może zdarzyć się tak, że trzeba będzie opracować dosyć skomplikowaną metodologię zbierania danych i rozpocząć ich zbieranie, więc dane do obliczeń będą dostępne dopiero po zakończeniu pełnego roku rozliczeniowego. Taka sytuacja może dotyczyć sektora finansowego, który powinien obliczać emisje gazów cieplarnianych powstałych np. w wyniku działalności finansowanych projektów.